Moi Drodzy, dziś dla Was trochę wieści z frontu: mgr posuwa się naprzód w tempie ślimaczym, mnie zamykają się oczy mimo kolejnej kawy, coś tam piszę, ale sama nie wiem co, i wrzucam kolejne foty, tym razem z dawnego morza:
na plażę ubieram się zwykle pod kolor cudzych parawanów
ciężkie jest życie plażowiczki
i zawinę się we wszystko co mam
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz