niedziela, 27 października 2013

ciasto Marty

Ostatnio jest mi tak smutno i tak bardzo nie chce mi się uczestniczyć w projekcie PPPmgr, że nawet zaniedbałam dodawanie nowych postów (wynika to z tego, że zwykle dodaję je w przerwach, kiedy odpoczywam od mgr, a teraz wcale jej nie piszę, więc i przerw nie ma).

Weekend upływa mi pod hasłem "Nie jestem pewna czy mam wolny weekend, czy po prostu zapomniałam co miałam robić", także ogólnie nie robię nic (jeśli nicnierobieniem można nazwać obejrzenie dwudziestu odcinków Przyjaciół pod rząd i granie w Scrabble na fb).

Poniżej zdjęcie ciasta Marty. Jak wiadomo ciasto Marty nie znaczy w żadnym razie, że zrobiła je Marta, a jedynie tyle, że to od niej dostałam na to ciasto przepis. Bo ciasto zrobiłam ja, było piękne, pyszne i dawno temu:

2 komentarze:

  1. Bardzo zabawny post, dobrze, że wróciłaś, wszyscy tu za Tobą tęskniliśmy. Czekamy na więcej zdjęć. POWODZENIA W MGR!
    Pozdrowienia i całusy ;*

    OdpowiedzUsuń