ciasto Marty

Ostatnio jest mi tak smutno i tak bardzo nie chce mi się uczestniczyć w projekcie PPPmgr, że nawet zaniedbałam dodawanie nowych postów (wynika to z tego, że zwykle dodaję je w przerwach, kiedy odpoczywam od mgr, a teraz wcale jej nie piszę, więc i przerw nie ma).

Weekend upływa mi pod hasłem "Nie jestem pewna czy mam wolny weekend, czy po prostu zapomniałam co miałam robić", także ogólnie nie robię nic (jeśli nicnierobieniem można nazwać obejrzenie dwudziestu odcinków Przyjaciół pod rząd i granie w Scrabble na fb).

Poniżej zdjęcie ciasta Marty. Jak wiadomo ciasto Marty nie znaczy w żadnym razie, że zrobiła je Marta, a jedynie tyle, że to od niej dostałam na to ciasto przepis. Bo ciasto zrobiłam ja, było piękne, pyszne i dawno temu:

to nieprawda, że jestem lumpem 497938547983

Moi Drodzy, dziś dla Was trochę wieści z frontu: mgr posuwa się naprzód w tempie ślimaczym, mnie zamykają się oczy mimo kolejnej kawy, coś tam piszę, ale sama nie wiem co, i wrzucam kolejne foty, tym razem z dawnego morza:

na plażę ubieram się zwykle pod kolor cudzych parawanów

ciężkie jest życie plażowiczki

i zawinę się we wszystko co mam

nawiedzenie

rodzina na drodze

Jeśli ktoś nie ma tak fajnej rodziny jak ja, to w drodze z Fromborka może spróbować zaprzyjaźnić się z tą:

fromborskie morze

Z powodu Prokrastynacji Wielkiej, zwanej inaczej Próbuję Pisać Pracę mgr (w skrócie PPPmgr), postanowiłam wrócić znów do mojego drogiego fotobloga i do Was, drodzy Czytelnicy.

Ostrzegam, że najbliższe posty mogą nie być najciekawsze, jednak ciągle pracuję nad wzbogaceniem swojego repertuaru. Niestety nie pamiętam co tu wstawiłam do oglądania, ani co przedstawiają zdjęcia, które robiłam ponad rok temu, a już zupełnie jak obsługuje się tego fotobloga, ale mam nadzieję, że będzie wesoło jak zwykle.

Poniżej kilka zdjęć z Fashion Week Frombork, w roli wybiegu betonowe molo, w roli dekoracji scenicznych opony i krzyżyki, w roli modelek różni obcy ludzie. W roli koordynatora imprezy i znawcy mody oczywiście moja skromna osoba: