piątek, 31 stycznia 2014

gdyby ktoś miał wątpliwości czym zajmuję się w pracy


to tak, również fotografią pseudoartystyczną!


A w temacie pracy, to powróciłam już z wielkich podróży, kończę swój wielki urlop i z tej okazji, dla rozładowania stresu, piekę kolejny tort (konsumpcja zaplanowana jest na jutro wczesnym popołudniem, zapraszam serdecznie wszystkich, którzy w konkursach wygrywali różne części tortów oraz wszystkich, którzy chcieliby skosztować tego tortu w ramach obchodów urodzin różnych osób :)

poniedziałek, 20 stycznia 2014

niedziela, 19 stycznia 2014

chudy czwartek

Z przykrością muszę wyznać, że już w tym momencie zaczyna nam się dość spory problem czasowy, ponieważ zeszły rok nie obfitował u mnie w zbyt wiele wydarzeń wartych uchwycenia. Dlatego ze świąt i zimowych urodzin przenosimy się już do Chudego Czwartku, a wkrótce nastanie tu przedwczesna Wielkanoc. Już teraz najmocniej za to przepraszam i mam nadzieję, że przyszły rok uda mi się lepiej zsynchronizować. Tym samym żałuję, że nie mam ani jednego zdjęcia z mojej ostatniej wyprawy, bo działy się na niej rzeczy niesamowite, które już na zawsze pozostaną tylko w mej pamięci.

A jeśli ktoś interesuje się pączkami, to te przedstawione poniżej do najlepszych nie należą i jeśli w tym roku przyczynię się kulinarnie do obchodów Chudego Czwartku, to raczej już w jakiejś innej wersji.


pierwsze wyjście (z mroku) mojej świątecznej wagi kuchennej



poniedziałek, 13 stycznia 2014

urodzinowe zagadki

Niestety poza pieczeniem tortów i robieniem zagadek mam niewiele zainteresowań, dlatego dziś kolejny tort i kolejne zagadki (jak zawsze - z nagrodami!):


1. Czyje to urodziny?


2. Które to urodziny?


3. Kto zrobił ten wspaniały torcik (w wersji na bogato i na ubogo)?

sobota, 11 stycznia 2014

o tym jak dobrze jeżdżę na nartach

A na nartach jeżdżę tak dobrze, że w ciągu godziny nie jestem w stanie nawet obrócić się do zdjęcia, stąd wszystkie tyłem :). Ale chętnie przyjmę jakiś kurs narciarski albo jeszcze lepiej kurs zsiadania z wyciągu, bo to też zajmuje mi około godziny i ludzie mi wjeżdżają w plecy.

piątek, 3 stycznia 2014

pyszne pierniczki

Pyszne pierniczki zasłużyły sobie na uwagę z tego powodu, że były to pierwsze pierniczki w moim życiu, które były naprawdę smaczne! To znaczy, że miały ochotę jeść je nie tylko robaki, ale też ludzie. W tym roku polewa czekoladowa niestety niezbyt mi wyszła (za to opatentowałam nowe lukrowane pierniczki magisterskie), ale w zeszłym roku wyglądała pięknie!:



czwartek, 2 stycznia 2014

pani Choinka

Akurat trafiłam w czas międzyświąteczny, więc prezentuję Wam zeszłoroczną panią Choinkę:


pani Choinka wskazuje drogę do pokoju G


te pomarańcze ostatecznie zjadły mole


aniołek ze skrzydłami zabija wzrokiem


aniołek bez skrzydeł ucieka przed miłością


a ten już się powiesił


i się buja


a pan Lego-Mikołaj, w przeciwieństwie do mnie, wciąż pozostaje w radosnym nastroju :)